wtorek, 25 marca 2014

Wisła. Dopóki. Między podróżą a eksploracją.
















Reszta na wystawie... zapraszam!

Zaproszenie na wernisaż!

Po ponad roku krążenia wzdłuż, wokół, w poprzek, z prądem, czasem pod prąd Wisły...
Zapraszam!


DOPÓKI
Wisła. Między podróżą a eksploracją.

1047 km Wisły od samych źródeł do ujścia do Bałtyku i teren wokół niej to obszar, który choć jest geograficzną osią kraju leżącego w samym środku Europy, tak naprawdę na większości odcinków jest wciąż swoistą terra incognita.
Swoją podróż rozpocząłem w lutym 2013, ruszając czółnem z ośnieżonego stoku Baraniej Góry, by po licznych perypetiach, wymuszonych przestojach, przerwach, powrotach do rodziny i pracy, zamianach czółna kolejno na kajak, ponton, własnoręcznie zbudowaną łódź, wypłynąć w pierwszych dniach marca 2014 na wody Bałtyku.
Realizując cykl Dopóki, chciałem zachęcić do spojrzenia na naszą cywilizację z perspektywy natury. Ukazać rzekę nie jako nieprzekraczalny limes, na którego brzegu często stajemy, lecz jako obszar zawieszony między tu a tam, zaś podróż rzeką jako połączenie poczucia wolności wyboru (np. brzegu, który chcę eksplorować) i pokory przed siłami wiele większymi od możliwości jednostki, a z którymi człowiek musi nauczyć się współpracować by przetrwać.
W podróży zawsze towarzyszył mi aparat fotograficzny. Chciałem głosić sztukę patrzenia, wędrowania, rozkoszowania się rzeczywistością (H. Hesse). Obok geograficznego celu wędrówki jakim była chęć dopłynięcia do ujścia Wisły do Bałtyku, równorzędnym celem była fotograficzna eksploracja mijanych miejsc, silne poczucie, że z tej perspektywy opowieść o nas wszystkich nabiera zupełnie innego smaku. Atlasy i przewodniki stają się daleką iluzją realnego świata. To, co najciekawsze, zazwyczaj napotykałem w miejscach nieistniejących na mapie (stąd tak częste sformułowanie okolice w opisie fotografii). XVII-wieczna idea grand tour ulega dziś paradoksalnemu odwróceniu. W świecie ofert last-minute na wycieczkę all inclusive w każdy zakątek świata, nieodkryty świat okazuje się być tuż obok. Każda podróż zaczyna się od pierwszego kroku.

Kontakt: Wojciech Sternak wojtekst (na) wp.pl